PET

Pozytronowa tomografia emisyjna, (Positron Emission Tomography). Największa obecnie nadzieja na wykrywanie nowotworów w najwcześniejszym stadium. Żyjemy coraz dłużej i gdyby nie nowotwory właśnie, 90-latkowie nie należeliby do rzadkości. Szukamy więc metod, które zaalarmują najwcześniej. Kiedy rakowy guzek jest w bardzo wczesnym stadium i usuwając go mamy szansę zlikwidować wszystkie złe komórki, czyli całkowicie wyleczyć.

Czasami, np. w przypadku jelita grubego, polip przeradza się w raka dopiero po kilku latach. Na drugim biegunie jest rak płuca, który rozwija się błyskawicznie. Mnożymy więc metody mające przybliżyć nas do sukcesu. Rezonans magnetyczny czy tomografia komputerowa pokazują już nowotworowe ogniska kilkumilimetrowej wielkości. Chcielibyśmy jednak widzieć zagrożenie jeszcze wcześniej i taką nadzieję wydaje się budzić PET PET alarmuje już bowiem o miejscach gdzie komórki zbyt szybko się rozmnażają, co jest cechą najwcześniejszego stadium nowotworu. Rejestrator PET wychwytuje precyzyjnie fakt gromadzenia się w określonym miejscu specjalnego znacznika, produkowanego przez cyklotron. Jeden cyklotron może produkować znacznik wystarczający dla kilku aparatów. Jest on jednak mało trwały, bezużyteczny po 2 godzinach. Dlatego tworzy się w świecie centra diagnostyki PET, kilka aparatów i jeden cyklotron. Wypada znacznie taniej.

Metoda jest droga. Aparatura- to kilka milionów złotych. Jedno badanie- 4,5 tysiąca , w tym znacznik 1200. Obecnie jest w Europie ponad 300 aparatów. Planuje się do 2010 r przebadać ponad milion Europejczyków. Idea jest taka- żeby badać zdrowych i w przypadku alarmu PET uruchamiać inne metody diagnostyczne. Używa się też PET do kontroli przebiegu leczenia oraz stwierdzenia faktu wyleczenia z nowotworu.

Na początku było wiele alarmów fałszywych. U niemal każdego zdrowego w PET coś znajdywano, siejąc przerażenie. Obecnie wyniki są coraz bardziej wiarygodne. Do niedawna mieliśmy jedynie jeden aparat w Bydgoszczy, niedługo będzie ok. 20 , w tym, jak się niedawno dowiedzieliśmy, także w Poznaniu.