Medycyna niekonwencjonalna

Naros?o i ci?gle jeszcze narasta wiele niejasno?ci dooko?a tzw. medycyny niekonwencjonalnej.

Wielka jest dezorientacja, nawet w?ród dziennikarzy zajmuj?cych si? medycyn?. Sam niedawno zosta?em zaliczony przez znakomit? dziennikark? do medyków niekonwencjonalnych , bowiem zajmuj? si? m.in. ….fizjoterapi?, ( nieskromnie polecam dwa moje podr?czniki dotycz?ce tej dziedziny).

?atwiej przybli?y? problem definiuj?c polsk? medycyn? konwencjonaln?. Mia?a zawsze ?cis?y kontakt z medycyn? Zachodniej Europy i USA , bardzo szybko przyjmuj?c z niej wszystko co najlepsze. Opiera si? ona na czterech filarach. Jednoznacznie uznanych: chirurgii i farmakoterapii , oraz mniej docenianych – fizjoterapii i psychoterapii. Wszystkie one rozwin??y si? w ostatnich dziesi?cioleciach burzliwie. Chirurgia – dzi?ki post?powi technicznemu i technologicznemu ( nowoczesna diagnostyka pozwalaj?ca rozpozna? zmiany milimetrowe, nowe techniki zwi?kszaj?ce precyzj? zabiegu, technologia sztucznych narz?dów np. endoprotezy , przeszczepy..). Farmakologia – dzi?ki absolutnie rewolucyjnemu post?powi wiedzy podstawowej o istocie ?ycia cz?owieka , ju? nie tylko na poziomie komórki , ale na poziomie genu i atomu. Gigantyczne pieni?dze zarabiane przez koncerny farmaceutyczne s? natychmiast inwestowane w badania naukowe nad kolejnym antidotum na najdrobniejsze odchylenia od normy. Tak?e fizjoterapia , a mo?e nawet szczególnie ona, zyska?a na post?pie nauk podstawowych i techniki. Kiedy? np. korzysta?a z promieni s?onecznych , pó?niej zast?pi?a je bardziej precyzyjnymi lampami kwarcowymi i promiennikami podczerwieni ( Sollux) ,a dzisiaj mo?e korzysta? z superprecyzyjnych promieni emitowanych przez lasery. Marzy?a o wykorzystaniu w leczeniu pola magnetycznego wielkiej mocy , które przeniknie do wn?trza ko?ci i stawów. Niestety przed 30 laty kiedy sformu?owano podstawy teoretyczne magnetoterapii , trzeba by by?o transformatorów wielko?ci wagonu. Dzisiaj emituj? to aparaty wielko?ci maszyny do pisania. Dysponuje coraz bardziej wysublimowanymi pr?dami i ultrad?wi?kami. Nadal kultywuje te? tradycyjne metody lecznicze stosowane w uzdrowiskach ( np. wodolecznictwo , borowiny ) – okre?laj?c jedynie nowoczesnymi metodami najkorzystniejsze, zgodne z wspó?czesn? wiedz?, zasady terapii.

Post?p medycyny tak?e wiele zawdzi?cza absorbuj?c warto?ciowych elementy medycyny ludowej , czy specyficznej medycyny innych krajów. Charakterystyczna jest droga kurary – trucizny któr? zatruwano groty strza? do leku -tubokuraryny ,niezb?dnego w anestezjologii. Na podobnej zasadzie zosta?a przyj?ta z Chin akupunktura , która jest w pe?ni uznanym i akceptowanym elementem medycyny konwencjonalnej , w której specjalizuj? si? lekarze. Nikt te? obecnie nie neguje znaczenia i mo?liwo?ci hipnozy , ch?tnie wykorzystywanej przez w pe?ni naukow? psychiatri? i psychologi?.

Gdzie? wi?c jest ta medycyna niekonwencjonalna ? Za tak? uwa?ane s? wszelkie dzia?ania które nie znajduj? racjonalnego wyt?umaczenia w ?wietle wspó?czesnej nauki. Cz?sto natomiast s? wobec tej nauki ca?kowicie bezsensowne. Jedynym elementem który je ??czy jest potrzeba sugestii i wiary pacjenta. Zwykle towarzyszy jej nachalna reklama o rzekomo cudownych rezultatach , nie mo?na natomiast znale?? lekarza który by ten cud pozytywnie zweryfikowa?. Cz?stymi ofiarami s? nieszcz??nicy z beznadziejnymi postaciami nowotworów. Pozna?em ich setki, w czasie dziesi?tków lat pracy jako ordynator oddzia?u onkologicznego, nie znam natomiast jednego któremu medycyna niekonwencjonalna by pomog?a.

Kilkakrotnie mia?em pewne pozytywne w?tpliwo?ci co do skuteczno?ci bioenergoterapii , przynajmniej tej bezpo?redniej , kiedy bioenergoterapeuta oddzia?ywuje koncentrowan? przez siebie energi? na okre?lony narz?d. Czasami rezultaty by?y, przynajmniej w aspekcie zmniejszenia odczuwania bólu i poprawy staniu psychicznego, zdumiewaj?co pozytywne. Na koniec pewna ciekawostka. Bioenergoterapeuci s? cz?sto lud?mi chorowitymi. S? zreszt? przekonani ?e dzielenie si? w?asn? energia wybitnie ich os?abia, powoduj?c ró?ne schorzenia . Kilku z nich to moi pacjenci . Lecz? si? jednak tradycyjnie.