Jak przeżyć Święta Bożego Narodzenia
Tradycyjnie , jak co roku Izby Przyjęć szpitali zapełnił sę ofiarami zbyt intensywnie przeżywanych , a właściwie pełnych obżarstwa świąt. Większość bowiem tradycyjnych potraw świątecznych stanowi poważne wyzwanie dla wypełnionych kamieniami pęcherzyków żółciowych, otłuszczonych wątrób i trzustek , czy steranych fast-foodami żołądków. Zastanówmy się więc jak sobie świątecznie pofolgować i jednocześnie ująć z życiem
Wigilia. Najlżejsza z zup – rybna. Jeśli chodzi o barszczyk i grzybową – warto by starsi ograniczyli się do jednego uszka oraz zrezygnowali z grzybów i klusek. Ryby. Znaczne wyzwanie stanowi tłusty karp- większe smażony (panierka) niż gotowany. Do tego kapusta z grzybami- ciężkie zadanie. W niektórych domach karp jest wypierany przez inne ryby – śledzie, łososie, sandacze – często na zimno, w galarecie. Bardziej lekkostrawne. Tradycyjna w niektórych domach fasola jest dość dobrze tolerowana. Wielkopolskie makiełki są lepiej tolerowane niż wschodnia kutia. W końcu ciasta. Najcięższe makowce i „prawdziwe” serniki – najlżejsze- serniki z serka homogenizowanego. Wybitnie zdrowy jest kompot z suszonych owoców. Ozdrowieńczy jest długi spacer na mrozie na pasterkę.
święta. Im bardziej biesiadnicy są sterani życiem i zasobni w przeżyte lata – tym bardziej warto ograniczy? się do pojadania ryb na zimno, popijając je chudym wigilijnym barszczykiem i kompotem z suszu. Dobry jest przeniesiony z Ameryki zwyczaj jedzenia w święta indyka – jest lekkostrawny (ale bez pieczeniowego sosu i kapustki). Dużo gotowanych warzyw. Lepsze ziemniaki od klusek. Warto bardzo dużo pić, także przed jedzeniem – głównie wodę i herbatę.
Alkohol. Radzę unikać piwa, szczególnie popijania piwem jedzenia. Alkohol jest silnym stymulatorem wydzielania enzymów trawiących, szczególnie wytrawny. Stąd kieliszek wódki lub wytrawnego wina przed każdym większym daniem jest godny polecenia. Alkohole mieszane z sobą lub sokami nie są dobrym dodatkiem do jedzenia, podobnie jak wina musujące. Leki. Proces trawienia można nieco poprawić lekami pobudzającymi własny system trawienia (kilkanaście leków bez recepty) , lub enzymami pochodzenia zwierzęcego, głównie pankreatyną (Neo-Pancreatin itp.) Te ostatnie powinno sią stosować wyjątkowo, bowiem powodują tycie i rozleniwiają własną trzustkę.
życzę miłych, zdrowych, pełnych ciepła rodzinnego świąt Bożego Narodzenia.