Bakteria choroby wrzodowej

Ma spiralny kształt i ładną nazwę Helicobacter pylori .Jej właściwości cieszą się w ostatnich latach olbrzymim zainteresowaniem gastroenterologów , mających nadzieję że wreszcie uporają się z jedną z największych plag naszej cywilizacji – chorobą wrzodową.

Istotą choroby wrzodowej jest tendencja do powstawania , najczęściej w opuszce dwunastnicy rzadziej w żołądku owrzodzeń ,tj. różnej wielkości wyżartych w śluzówce kraterów. Od dziesiątków lat winiono za to kwas solny , a szczególnie bałagan w jego wydzielaniu. U zdrowych jest on wyrzucany przez odpowiednie gruczoły żoładka w odpowiedzi na zbliżający się pokarm. U „wrzodowców” bywa on energicznie produkowany między posiłkami,a co gorsza w nocy.Sprzyjają temu stresy,nieregularne i rzadkie jedzenie,alkohol,papierosy …i.t.d., zanudzili nas już tym lekarze do imentu. Leki? Głównie neutralizujące lub zmniejszające produkcję tego nieszczęsnego kwasu.Kiedyś sodka,obecnie inne lepsze zobojętniacze.Leki zmniejszające produkcję kwasu: od hamujacego nerw błędny spasmophenu ,przez blokery receptorów histaminowych żoładka (altramet, ranigast, ulfamid..) do najsilniejszego- omeprazolu, zatrzymującego produkcję kwasu właściwie całkowicie.Jeszcze inna droga,to leki wzmacniające odporność śluzówki, bardziej właściwe w leczeniu owrzodzeń żoładka. Nie pozostała w tyle także chirurgia oferująca precyzyjne zabiegi na układzie nerwowym żołądka.Jakie tego postępu rezultaty? Trzeba przyznać że imponujące.Można wygoić prawie każdy wrzód dwunastnicy i większość wrzodów żołądka w ciągu 4 tygodni. Znacznie gorzej jest z trwałością wyleczenia,bardzo często w sprzyjających okolicznościach tworzą się nowe wrzody.

I tutaj kłania nam się nasz helicobacter.Do momentu jego odkrycia w 1983 r uczeni byli pewni że w kwaśnym soku żoładka nie uchowa się żadna bakteria.Okazuje się że nasz spryciula ma specjalne enzymy produkujące zasadowy amoniak otaczający bakterię, która świetnie się w tym czuje.Wiele jest jeszcze niewiadomych.Bo chociaż znajdujemy helicobacter u ponad 90% chorych , żyje sobie nasza bakteria w żoładkach 20 % zdrowych,nie czyniąc im szkody. Faktem jest jednak, że zniszczenie bakterii zabezpiecza przed ponownymi wrzodami.Dodatkowym argumentem za ich niszczeniem jest fakt,że stwierdza się je u 50% chorych na raka żołądka. Bakterie można zniszczyć specjalnymi antybiotykami. Są już na szczęście dostępne szybkie, dające wynik w ciągu kilku minut testy,pozwalające wykryć helicobacter w trakcie gastroskopii. Lekarze i pacjenci powinni dążyć do wykrycia bakterii,by w przypadku ich istnienia dołączyć do kuracji przeciwwrzodowej odpowiednie antybiotyki. Niestety raz zabite bakterie pojawiają niekiedy w żoładku ponownie.Dotyczy to najczęśej palaczy papierosów.